Nie mogłyśmy zasnąć całą noc. Wiedziałyśmy, że jutro czeka nas dzień pełen wrażeń. Dnia 10.06.2016 roku o godzinie 6:00 rano wyruszyłyśmy wraz z opiekunami na podbój stolicy Niemiec. Podczas podróży mogliśmy się jeszcze przespać. Tuż przed godziną 11 dotarliśmy do Berlina. Przywitała nas piękna pogoda. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od spaceru wzdłuż pozostałości Muru Berlińskiego. Przewodnik wprowadził nas w klimat z przeszłości, historię i powody powstania Muru Berlińskiego.
Cały dzień spędziliśmy spacerując po najbardziej znanych miejscach Berlina. Wyspa Muzeów to początek naszej trasy. Przeszliśmy całą Aleją Unter den Linden, dotarliśmy do Alexanderplatz oraz Fernsehturn z wieżą widokową na panoramę całego miasta. W porze obiadowej zasmakowaliśmy słynnego tureckiego kebaba. HURA! HURA! Niemiecki w praktyce się sprawdził. Po krótkim odpoczynku wyruszyliśmy dalej w stronę słynnej Bramy Brandenburskiej, która stała się jednym z symboli zjednoczenia Niemiec. Kolejnym punktem na naszej trasie był budynek Reichstagu - siedziby Niemieckiego parlamentu. Wnętrze budynku zrobiło na nas ogromne wrażenie. Zostaliśmy bowiem wywiezieni na samą górę windą, do wielkiej szklanej kopuły, z której mogliśmy podziwiać piękną panoramę Berlina. Następnie udaliśmy się na spacer ulicami Berlina Wschodniego, mijając po drodze najstarszy stołeczny uniwersytet - Uniwersytet Humboldtów. Podczas spaceru, na naszej trasie mogliśmy podziwiać niedźwiedzie, które są berlińskimi symbolami widniejącymi na herbie i fladze tego miasta.
Po całodniowym zwiedzaniu, udaliśmy się w trasę powrotną do domu, gdzie dopiero zmęczenie dało o sobie znać. Jest jednak coś, co pozostanie w naszej pamięci - niezapomniane wspomnienia...